„Nasze gospodarstwo założył dziadek. Zaczynaliśmy od 7 hektarów, a obecnie mamy 130. Uprawiamy głównie pszenicę, rzepak, jęczmień browarny, kukurydze i buraki cukrowe” – przedstawia miejsce swojej pracy Grzegorz Bardowski. Przy tak zróżnicowanym gospodarstwie bardzo ważna jest uniwersalność maszyny. „To był jeden z celów projektowych przy tworzeniu serii TRION” – zauważa Andrzej Kulczyński, ekspert marki CLAAS – „Kombajn można skonfigurować na bardzo dużo sposobów, według potrzeb danego gospodarstwa. Może to być maszyna bardzo prosta, pod zboże, ale można również ją przygotować do kukurydzy, trawy czy soi. Dostępne są także różne systemy omłotowo-separujące oraz różne warianty podwozia w tym gąsienicowe.” – dodaje.
Przezbrajanie bez dodatkowych narzędzi
Podczas użytkowania modelu CLAAS TRION 660 wspomniana elastyczność szybkiego dostosowania do zbioru różnych rodzajów roślin nie uszła uwadze także właścicielowi gospodarstwa, który jako jedną z głównych zalet kombajnu wskazał łatwą adaptację ustawień do różnych potrzeb. Należy tutaj wspomnieć, że nowa seria została zaprojektowana tak by przezbrojenie do wykonania innych zadań było proste (odbywa się bez potrzeby użycia wielu narzędzi) i szybkie – mamy do dyspozycji wiele typów i szerokości przyrządów żniwnych do 12 m lub do 12 rzędów. „Kombajny TRION można łączyć z wieloma przyrządami roboczymi CLAAS” – omawia zalety Andrzej Kulczyński. Oprócz przyrządów żniwnych ze ślimakiem CERIO, dostępne są również przyrządy żniwne VARIO, przyrządy żniwne taśmowe CONVIO oraz przyrządy żniwne składane. W szczególności do zbioru upraw rosnących blisko podłoża, takich jak groch czy soja, do wyboru jest seria MAXLEX ze ślimakiem wciągającym oraz taśmowy CONVIO FLEX, oba z elastycznym stołem. Z kolei do kukurydzy na ziarno można użyć zrywacze CORIO i CORIO CONSPEED. „Ważne jest to, że dzięki automatycznemu rozpoznawaniu przyrządu roboczego TRION zawsze wie, jaki zespół żniwny jest zamontowany” – dodaje ekspert CLAAS.
Trudne warunki nie są problemem
We wcześniejszych testach, wyposażony w samoczynnie uczące się systemy wspomagania operatora w zbiorze plonów TRION pokazał wysoką wydajność w każdych warunkach. W Uniejowicach model 660 musiał zmierzyć się między innymi ze stanowiącą w opinii gospodarza spore wyzwanie kukurydzą, która w trakcie ostatnich tygodni została dość mocno uszkodzona przez wiatr czy zwierzynę. Efekty zbiorów bardzo pozytywnie zaskoczyły Pana Grzegorza. TRION osiągnął bardzo dobre rezultaty z małą ilością uszkodzonych ziaren i niskim poziomem strat. Jest to możliwe dzięki sprawdzonej technologii omłotu APS w połączeniu z systemem czyszczenia JETSTREAM, dużym zbiornikiem ziarna i wysoką prędkością wyładunku. Dodatkowo prosty, wydajny układ napędowy w połączeniu z inteligentną technologią silnika z systemem DYNAMIC POWER zapewnia minimalne zużycie paliwa. „Każde pole, tak jak i gospodarstwo, jest inne. Systemy przepływu materiału maszyny TRION można precyzyjnie dostosować do łanów i rodzajów roślin. Dostępnych jest bardzo dużo opcji, począwszy od kanału wciągającego przez system omłotu i oddzielanie finalne aż po zarządzanie słomą.” – mówi Andrzej Kulczyński.